Nareszcie udało mi się znaleźć chwilę czasu na ogarnięcie kolejnej części pytań z Q&A. Od samego początku chciałam przeplatać te wpisy z innymi, coby nie było nudno, ale ten odstęp zaczynał się robić coraz dłuższy i musiałam to przerwać. Póki co jeden taki wpis na miesiąc jest dobrym wynikiem :)
16. Czym najłatwiej wyprowadzić Cię z równowagi?
Ostatnio jestem takim kłębkiem nerwów, że naprawdę byle głupota potrafi wyprowadzić mnie z równowagi. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy i będę niczym niezmąconą oazą spokoju.
16. Czym najłatwiej wyprowadzić Cię z równowagi?
Ostatnio jestem takim kłębkiem nerwów, że naprawdę byle głupota potrafi wyprowadzić mnie z równowagi. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy i będę niczym niezmąconą oazą spokoju.
17. Twoje
pierwsze skojarzenie ze słowem facet?
...to świnia ;)
18. Gdybyś mogła się cofnąć w
czasie o 5 lat, co byś zmieniła?
Kopnęłabym parę osób w rzyć i tyle zmian by zdecydowanie wystarczyło.
Kopnęłabym parę osób w rzyć i tyle zmian by zdecydowanie wystarczyło.
19. Trzy rzeczy (może być
więcej), które sprawiają, że się uśmiechasz to...
- Śmiech moich dzieciaków;
- kwiaty;
- chwila czasu wolnego.
- Śmiech moich dzieciaków;
- kwiaty;
- chwila czasu wolnego.
20. Najdziwniejsza rzecz, którą zrobiłaś i wspominasz do dziś...
Może i jakieś tam dziwne rzeczy robiłam, ale ich nie wspominam. Ba! Nawet ciężko jest mi coś takiego sobie przypomnieć! Także muszę te pytanie pozostawić jednak bez konkretnej odpowiedzi.
21. O czym najbardziej marzysz?
Te marzenie jest akurat w trakcie realizacji, więc nie będę o nim mówić, coby nie zapeszyć.
Może i jakieś tam dziwne rzeczy robiłam, ale ich nie wspominam. Ba! Nawet ciężko jest mi coś takiego sobie przypomnieć! Także muszę te pytanie pozostawić jednak bez konkretnej odpowiedzi.
21. O czym najbardziej marzysz?
Te marzenie jest akurat w trakcie realizacji, więc nie będę o nim mówić, coby nie zapeszyć.
22. Czy masz swoje ulubione miejsce?
Nie, jeszcze takiego nie znalazłam.
23. Czy w podejmowaniu ważnych dla Ciebie decyzji,
dzielisz się z kimś swoimi przemyśleniami?
Bardzo często. Chyba po prostu nie potrafię usiedzieć cicho ;)
Bardzo często. Chyba po prostu nie potrafię usiedzieć cicho ;)
24. Jakie 3 rzeczy zabrałabyś ze sobą
na bezludną wyspę?
Hamak do bujania się na nim w ciągu dnia, namiot do skrycia się przed robactwem w nocy i przyprawy, żeby doprawić upolowane robactwo (lub cokolwiek innego), aby w miarę dobrze smakowało.
25. Bez czego nie wyobrażasz sobie życia?
Domyślam się, że bez powietrza ;)
26. Z którą gwiazdą wybrałabyś się na romantyczną kolację?
Z żadną. Gwiazdy to normalni ludzie, więc czym tu się tak fascynować?
27. Czy umiesz pływać?
Tak.
28. Czy bywasz zazdrosna o swojego faceta?
Czasami ;)
29. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?
Tak myślę nad tym punktem i chyba nic nie wymyślę... ostatnio mam straszną awersję do jedzenia i ciężko jest mi wybrać potrawę, która byłaby numerem jeden, skoro od dwóch miesięcy jem, bo muszę.
30. Czy palisz bądź paliłaś papierosy?
Popalałam w liceum.
Hamak do bujania się na nim w ciągu dnia, namiot do skrycia się przed robactwem w nocy i przyprawy, żeby doprawić upolowane robactwo (lub cokolwiek innego), aby w miarę dobrze smakowało.
25. Bez czego nie wyobrażasz sobie życia?
Domyślam się, że bez powietrza ;)
26. Z którą gwiazdą wybrałabyś się na romantyczną kolację?
Z żadną. Gwiazdy to normalni ludzie, więc czym tu się tak fascynować?
27. Czy umiesz pływać?
Tak.
28. Czy bywasz zazdrosna o swojego faceta?
Czasami ;)
29. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?
Tak myślę nad tym punktem i chyba nic nie wymyślę... ostatnio mam straszną awersję do jedzenia i ciężko jest mi wybrać potrawę, która byłaby numerem jeden, skoro od dwóch miesięcy jem, bo muszę.
30. Czy palisz bądź paliłaś papierosy?
Popalałam w liceum.
16. Potrzebujesz urlopu :)
OdpowiedzUsuń17. Facet to od razu świnia? Czyżby to przez piosenkę, bo chyba nie Twój Kudłaty? :)
19. Śmiech i szczęście dziecka chyba zawsze uszczęśliwia człowieka i rodziców ;)
21. Chyba wiem o czym mowa :) Ja wiem, ze to marzenie spełni się lada dzień ;)
22. Takie miejsce się znajdzie, kiedy Twoje marzenie się spełni :)
24. Przyprawy to więcej niż jedna rzecz :P
25. A ja wiem bez czego a raczej kogo jeszcze :)
16. Zdecydowanie :)
Usuń17. Tak, to za sprawą piosenki :)
19. Chyba, że jest to śmiech dziecka w środku nocy... a ty nie masz dziecka. Wtedy nie ma nic bardziej przerażającego niż to ;D Ale tak ogólnie to śmiech dziecka jest piękny :)
21.Chociaż... pojawiła się jeszcze jedna myśl, ale o tym w mailu.
24. No to Warzywko. Powinno styknąć :)
16. Jak spełni się marzenie to będzie taki wieczny urlop wypoczynkowy, tylko nie urlop od dzieci ;P
Usuń17. Czasem piosenka nijak ma się do rzeczywistości ;D
19. A co jest przerażającego w śmiechu dziecka w środku nocy? :) To nie jest szczęśliwy śmiech, tylko złowieszczy jak z horrorów? :D
21. :)
24. Warzywko to uniwersalna przyprawa, która zabije smak (i brak smaku) wszystkiego ;D
16. Nie wytrzymałabym zbyt długo bez dzieciaków ;D
Usuń19. Każdy śmiech dziecka w środku jest przerażający, kiedy się tego dziecka nie ma ;D
24. Zawsze lepsze to niż nic :)
17. Zobaczymy co będziesz mówiła jak zaczną dorastać: młodzieńczy bunt, pyskowanie i te sprawy.... nie no oczywiście żartuję :)
Usuń19. W horrorach i niektórych thrillerach śmiech dziecka jest przerażający (nie żebym nałogowo oglądała horrory, bo ich nie lubię ale kiedyś słyszałam):P
Amelka już teraz przechodzi bunt dwulatka :)
UsuńJa bym później usnąć nie mogła...
To dwulatek przechodzi bunt? :P Żeby tylko to był krótkotrwały bunt :)
UsuńWydaje mi się, że każda mama by się bała....
Przechodzą, przechodzą... ostatnio Amela na wszystko co do niej mówię odpowiada "nie" ;D
UsuńO o syndromie bycia na nie słyszałam :D Ale tak na wszystko odpowiada "nie"? O co jej nie spytasz? :)
UsuńA tak jeszcze wracając do pytań i pytania o gwiazdę... dobrze napisałaś - gwiazdy są na niebie ;)
UsuńCzasem nawet nie zdążę dokończyć pytania, a ta już krzyczy "nie!" ;D
Usuń;)
Taki odruch bezwarunkowy....
Usuń"Słonko idziemy po obiedzie na lo..."
"Nie!"
A potem bunt, że nie poszło się na lody :P
Dokładnie tak ;D
UsuńMam nadzieję, że nie wyrośnie z niej mała buntowniczka... trzeba troszeczkę ją przystopować aby za bardzo nie szarżowała ;)
UsuńPóki co, to w większości wygląda tak, że mówi "nie", a robi na odwrót ;D
UsuńByleby nie broiła :)
UsuńByłoby fajnie ;D
UsuńZ tym to bywa różnie... prawda? Dzieciaki są bardzo ciekawe świata ;D
UsuńA czasem po prostu złośliwe ;P
UsuńA to też - naumyślnie robią na przekór i pokazują swój "charakterek", który trzeba czasem utemperować :P Nie można dziecku dać wejść sobie na głowę, bo wtedy po ptokach :P
UsuńPotrzeba morza cierpliwości...
UsuńNiestety jej brakuje i trzeba znaleźć metodę aby powróciła ;)
UsuńBezludna wyspa na minimum tydzień :)
UsuńWytrzymałabyś tyle sama bez Pana Kudłatego? :)
UsuńNoce byłyby ciężkie, ale dałabym radę :)
UsuńNa dłuższą metę i dni stałyby się uciążliwe... jeszcze zabrakłoby Ci i młodych :D
Usuńja ostatnio jestem kłębowiskiem nerwów, chyba z całego województwa ;) Tylko awersji do jedzenia nie mam, wręcz na odwrót, jadłabym non stop czekoladę:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
A z jakiego województwa jesteś? :)
UsuńKwiaty, uśmiech dziecka.. na mnie również wpływa to ' kojąco '.
OdpowiedzUsuńMój Blog
Chyba się domyślam Twojego marzenia ale nie mam pewności. Życzę żeby się spełniło i wtedy podziel się z nami tą radosną nowiną :)
OdpowiedzUsuńA co ty masz z tym jedzeniem? Czemu nie możesz jeść?
Pojawiają się kolejne alternatywy tego marzenia i już sama nie wiem, na co się zdecydować ^^
UsuńA strasznie dużo stresów ostatnio mam, a jak się stresuję to jakoś tak nie mogę jeść.
Pewnie stresy też związane z marzeniem? Niech się sytuacja jak najszybciej i jak najkorzystniej unormuje i apetyt też niech wraca. Będzie dobrze :)
UsuńBardziej z tym, co do tego marzenia doprowadziło :)
Usuńpytanie 25... umarłam XDDD
OdpowiedzUsuńdobra, a teraz opowiadaj, co z tym tragicznym lipcem?! wszystko w porządku już?
OdpowiedzUsuńMam tak samo, ciągle paplam, a jak mam podjąć jakąś trudną decyzję to jest pogrom :)
OdpowiedzUsuńRównież ostatnio wszystko mnie denerwuje i łatwo jestem wytrącona z równowagi. Muszę w końcu wyluzować :D
17. i 18. Piona :D
OdpowiedzUsuń20. Nie pamiętasz własnych szaleństw? Nie wierzę!
24. Podziwiam praktyczne podejście :)
26. Czy ja jestem jakaś nienormalna? Lubię poznawać gwiazdy, a teraz marzę o spotkaniu nierealnym z jedną xD
17. i 18. Nie piona, tylko high five! Piona jest po dziadkowemu.
Usuń20. Widocznie intuicyjnie staram się o tym zapomnieć xD
26. Jesteś po prostu inna, a nie zaraz nienormalna ;P
Nie pozuję na młodzieżówę... gdzieżby wypadało? :P
UsuńStrach pomyśleć, co się działo i jaka była zabawa xD
Cóż za dyplomatyczne określenie :)
No to morowo xD
Usuń;)
Klawo jak cholera xD
UsuńMiędzy nami staruszkami ;D
UsuńAlbo dinozaurami :D
UsuńRezerwuję tyranozaura! ;P
UsuńA ja pterozaura, polatam sonie ^^
UsuńMi lęk wysokości nie pozwala ;P
UsuńOdwagi! :D
UsuńTo jest silniejsze ode mnie ;P
UsuńZwróciłam uwagę na pytanie o gwiazdę. Mało jest ludzi myślących podobnie i w ogóle kto wymyślił te gwiazdy inne bożyszcza? ;)
OdpowiedzUsuńJa też popalałam w liceum, ale nie twierdze ze facet to świnia :)
OdpowiedzUsuńZ tą gwiazdą to mnie zaskoczyłaś że nie chciałabyś nikogo poznać... ja lubię słuchać ale tez trochę oglądam wywiady Jakubiaka i przyznam że czasami jest spory dysonans pomiędzy tym jak daną osobę kreują media a co mówi w wywuadzie
OdpowiedzUsuń*wywiadzie
UsuńDlaczego nie masz ochoty na jedzenie?
OdpowiedzUsuńJa sobie uświadomiłam, że "gwiazda" to zwykła osoba, gdzy któraś aktorka powiedziała, że w poniedziałek na obiad będzie pomidorowa - jak u większości Polaków. Chociaż nie wiem czy wszysykie gwiazdy są jak zwykli ludzie...
Bo mam ostatnio bardzo dużo stresów, a jak się stresuję, to nie mam ochoty na jedzenie.
UsuńA u mnie pomidorowa pojawia się baaardzo sporadycznie ;D
No tak, logiczne. Albo się zajada stresy, albo się nie chce nic jeść. W sumie ja ostatnio też mocno ograniczyłam jedzenie z powodu stresów.
UsuńNo co Ty ;p Ja uwielbiam pomidorową, chociaż taką zwykłą z koncentratu. Niemal co poniedziałek jest u nas na obiad.
Już mi minęło ;D Dzisiaj pojadłam ze wsze czasy ;D
UsuńKiedyś często ją robiliśmy i się przejadła ;P
Hehe;p Nie pękłaś? ;p Co dobrego jadłaś?
UsuńEee, mnie się nie przeje nigdy, tak jak rosół.
Chińskie żarełko ;P
UsuńNigdy nie jadłam chińskiego jedzenia.
UsuńPolecam :)
UsuńJa bym chciała poznać jakąś gwiazdę, żeby zobaczyć jakim jest człowiekiem w relacjach międzyludzkich, a jakim w mediach :) I z pewnością byłby to ktoryś z moich ulubionych muzyków :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
~ mój blog ~
hmmmm... gwiazda gwieździe nie równa. Myślę że artyści mają większą wrażliwość... jest coś co dzieli i coś co łączy... pomidorowa...
OdpowiedzUsuńFajne odpowiedzi, najbardziej spodobała mi się twoja odpowiedź do pytania 25 :)
OdpowiedzUsuńhttps://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Ciekawe co Twój mąż na takie świńskie skojarzenie :p
OdpowiedzUsuńCzyżby Twoje msrzenie dotyczyło tych gór, o których mi pisałaś? ;)
Pewnie czymś mi odpyskuje :)
UsuńTak :) Ale ciii, bo się jeszcze nie spełni ;)
Sprawdź i się podziel opinią męża ;p
UsuńA więc ciiii ;) Ani słowa, żeby nie zapeszyć :)
Na razie jest zajęty. Coś tam sobie grzebie na kompie. Może potem :)
UsuńHehe;p Czyżbyś się bała jego reakcji ;p;p;p
UsuńA gdzież tam! ;D
UsuńNr 17 mnie rozbawił :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem kłębkiem nerwów ostatnio. Chociaż nie, zawsze byłam, tylko lepiej się maskowałam. :P
OdpowiedzUsuńZ tym jedzeniem to smutne. Coś się takiego stało, że masz do niego awersję?
I teraz po głowie chodzi mi ta piosenka: "Facet to świnia..."
UsuńHaha ;D Dobrze powiedziane! Z czystym sumieniem mogę się pod tym podpisać :)
UsuńZa dużo stresów ostatnio mam :(
No bo to samo nawet na myśl przychodzi przy tym pytaniu ;D
To kop teraz każdego,kto zasłuży na bieżąco. Żeby potem nie musieć się cofać o kilka lat :D
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za pyt nr 21 :* jak się spełni to napisz :) hah co do przypraw ja to bym pewnie na robaki nie polowała prędzej na ryby ale przyprawy to must have :D
OdpowiedzUsuń26 PIONA! ja też pff ba nawet o autograf bym nie prosiła nie mam parcia na gwiazdki :D
Odpowiedź na pytanie nr 17 wygrała! Trzymam kciuki za spełnienie Twojego marzenia! :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? MÓJ BLOG
Mam wrażenie, że kiedyś odpowiadanie na takie pytania było prostsze. Te sławne 'złote myśli' w podstawówce. :) Teraz bym chyba strasznie się mieszała nawet przy najprostszym pytaniu.
OdpowiedzUsuńBo w większości te pytania w "złotych myślach" były o wiele prostsze :)
UsuńJa też ostatnio jestem kłębkiem nerwów... mam wrażenie, że to przez tę pogodę :/
OdpowiedzUsuńPodoba mi się odpowiedź na 26 pytanie :D Ja tam bym wolała wybrać się z moim lubym niż z kimś obcym :P
OdpowiedzUsuńO to, to! :)
Usuń16. Czym najłatwiej wyprowadzić Cię z równowagi? -Odpoczynek by się przydał :) mnie ciężko wyprowadzić z równowagi, chyba że mam okres. 17. Twoje pierwsze skojarzenie ze słowem facet? - pocałunek :) 18. Gdybyś mogła się cofnąć w czasie o 5 lat, co byś zmieniła? -ja sporo. 19. Trzy rzeczy (może być więcej), które sprawiają, że się uśmiechasz to... bliscy, zwierzaki, blog. 20. Najdziwniejsza rzecz, którą zrobiłaś i wspominasz do dziś... również mam podobne zdanie. 21. O czym najbardziej marzysz? - wiele mam marzeń :) 22. Czy masz swoje ulubione miejsce? -krzesło przed komputerem. 23. Czy w podejmowaniu ważnych dla Ciebie decyzji, dzielisz się z kimś swoimi przemyśleniami?- mam tak samo :) 24. Jakie 3 rzeczy zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę? - nóż, zapałki, leki przeciwbólowe. 25. Bez czego nie wyobrażasz sobie życia? -albo też bez wody :) 26. Z którą gwiazdą wybrałabyś się na romantyczną kolację? -ja również, mam już swoją prywatną gwiazdę :) 27. Czy umiesz pływać? Tak. 28. Czy bywasz zazdrosna o swojego faceta? Często. 29. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa? Kocham jedzenie i nie umiem wybrać jednej potrawy bo często mam smaka na coś innego. 30. Czy palisz bądź paliłaś papierosy? W szkole średniej się zaczęło i już nie skończyło :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Kwiaty również wpływają na mnie kojąco, a do tego zwierzęta :D Odpowiedź na pytanie 17... kocham :D hahah :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja odpowiedź o trzech rzeczach zabranych na bezludną wyspę. :D Takie mądre, przemyślane i niespotykane. :D Obecnie to pewnie wszyscy najchętniej zabraliby ze sobą wiadro prądu i smartfona :D
OdpowiedzUsuńPrzemyślane? W ogóle nad tym nie myślałam xD
UsuńNo przynajmniej takie się wydają. :D Bo dość logicznie się układają w taki wyspiarski niezbędnik :D
UsuńWalnęłam pierwsze co mi przyszło do głowy ;P
UsuńA widzisz, czyli masz w tej głowie porządnie poukładane. :D
UsuńKto by pomyślał ;D
UsuńPff, jak facet, to zaraz świnia ;p
OdpowiedzUsuńBez telefonu, chyba też sobie życia nie wyobrażasz i aparatu :)
Jednak bez telefonu / aparatu jestem w stanie wytrzymać trochę dłużej niż bez powietrza ;)
UsuńZnowu widzę swoje pytania więc nie jest źle :-) A faceci to rzeczywiście świnie,coś o tym wiem :-)
OdpowiedzUsuńdlaczego świnia akurat? świnia to całkiem miłe zwierze :D
OdpowiedzUsuńa tak serio, to nie wiem dlaczego, ale mi też automatycznie nasunęło się to skojarzenie ( zapewne przez tę piosenkę ;P ) w rzeczywistości wcale tak źle o mężczyznach nie myślę :D
Napisałam tak właśnie przez tą piosenkę ;P
UsuńNo proszę ile ciekawych rzeczy :D
OdpowiedzUsuńHaha mi też od razu się skojarzył facet ze świnia ;D
Mam nadzieję, że humor Ci się poprawi :)
Fajnie sie dowiedziec o Tobie kolejnych ciekawych rzeczy. Powodzenia i mam nadzieje, ze apetyt wroci! :*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację marzenia, zdecydowanie w tych sprawach nie warto zapeszać :)
OdpowiedzUsuńOj facet chyba nie chciałby tego przeczytać haha :)
OdpowiedzUsuńW sumie pierwszy raz widzę tak oryginalne odpowiedzi do pytania o bezludną wyspę, bardzo przemyślane ;)
25 pytanie troszkę mnie rozbawiło :D
Dziękuję, ale ja kompletnie nad tym nie myślałam ;D
UsuńNie? Aż dziwne :D Bo zawsze, gdy ktoś dostaję to pytanie to piszę, że jedzenie, telefon i takie różne niepotrzebne bzdety :D
UsuńJedzenie można upolować, a telefon kiedyś się rozładuje... a i tak tam zasięgu by nie było ;P
Usuńpozytywne odpowiedzi:D hahaha
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie odpowiedziałaś na pytanie 26 :) Tez tak uważam!
OdpowiedzUsuńokejka, będę czekać :)
OdpowiedzUsuńNa niektóre pytania tak samo bym odpowiedziała. I niestety od kilku tygodni również jestem kłębkiem nerwów. Mam nadzieję, że to się zmieni. I to prawda, facet to świnia haha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Oj że mnie też kłębek nerwów! Wszystko mnie wkurza!! Tj Ty noc bym nie Zmieniła... Bo wykońcu każde z tych złych rzeczy czegoś nas nauczylo
OdpowiedzUsuńHamak i mi by się na bezludnej wyspie przydał i dużo książek :)
OdpowiedzUsuńhaha :) bardzo praktyczna lista rzeczy do zabrania na bezludną wyspę ;) Uśmiechałam się czytając Twoje odpowiedzi
OdpowiedzUsuńDuuuuży plus za szczere odpowiedzi! :)
OdpowiedzUsuńZabranie przypraw na bezludną wyspę niby jest tak oczywistym pomysłem, a do tej pory chyba nikt na to nie wpadł :D
OdpowiedzUsuńto ciekawe, że czytając odpowiedzi na pytania 24 i 25 można nie tylko dowiedzieć się odpowiedzi na nie, ale również tego że jesteś osobą niezwykle praktyczną, z poczuciem humoru i wyśmienitą wręcz ciętą ripostą! :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Z tym hamakiem to się zgodzę! Szkoda, że tu koło bloku nie ma jakiegoś drzewa ^^ Bo w domu na wsi bywam ostatnio rzadko i nawet poleżeć na leżaku nie mam jak. :(
OdpowiedzUsuńCiekawe odpowiedzi!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wpis!
ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM
Twoja odpowiedź na 24 pytanie jest świetna :D Nie spotkałam jeszcze nikogo, kto odpowiedziałby na to pytanie tak praktycznie jak Ty :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
Odnośnie 26 to tak sobie myślę, że owszem - "gwiazdy" to normalni ludzie, ale popatrzeć w oczy jakiemuś przystojniakowi czy mieć szansę porozmawiać z kimś naprawdę wartościowym to przecież można, prawda? Taka ze mnie baba, że na ten moment chyba wybrałabym jakiegoś przystojniaka :D
OdpowiedzUsuńPrzystojniak, czy też ktoś wartościowy nie musi być od razu gwiazdą ;)
UsuńOczywiście, że nie musi! Ale jeśli możemy powybierac w tych sławnych to wybierajmy ;)
UsuńMi byłoby szkoda czasu. W zamian za to wolałabym po prostu pospać :)
UsuńTo też jest jakiś pomysł, w sumie bardzo dobry. Tyle, że ja się dzisiaj na tyle wyspałam i zresetowałam, że mogłabym podbijać świat ;)
UsuńJa w sumie też... przespałam praktycznie 24 godziny ^^
UsuńO mamusiu! A jak następna noc? Bo ja Ci powiem, że jak się jednej nocy wyspałam to następnej nie spałam prawie wcale :D
UsuńSpałam jak zabita ;D
Usuńświetny tag:)
OdpowiedzUsuńFajny post , lubię czytać coś na temat osoby prowadzącej bloga i lepiej ją " poznawać " :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pytania i odpowiedzi,zazdroszczę,że umiesz pływać ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na Q&A :-) :-) i pozdrawiam słodką buzię oraz jej pociechy :-)
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńhttps://emilkiblog.blogspot.com
Tu świnia, która nie umiem pływać :O
OdpowiedzUsuńJa ostatnio miałam taki moment, że wszystko mnie denerwowało .. ale całe szczęście to już za mną i ciemne chmury odeszły:) Na nerwy dobry jest relaks albo odpoczynek z samym sobą. Obyś znalazła swoje ulubione miejsce - najlepiej w domowym zaciszu ☺
OdpowiedzUsuńNo to mieliśmy cię okazję bliżej poznać!
OdpowiedzUsuńSkojarzenie z facetem mnie urzekło <3 hahah super odpowiedź :D
OdpowiedzUsuńMój blog - KLIK