2017/04/14

Jest wiosna, więc są i kotki

Pogoda nas nie rozpieszcza i całe dnie leje. Akurat zastanawiałam się nad tym, co nowego napisać na blogu, kiedy zaczęło się przejaśniać i pomysł sam wpadł mi do głowy: porobię parę fajnych zdjęć, aby wiosna - pomimo tego deszczu - zawitała również i tutaj. Wprost uwielbiam te drobniutkie kwiatki o delikatnej woni i młodą zieleń liści, więc koniecznie musiałam je uwiecznić. Tyle, że nie dane mi zbyt długo poszaleć z aparatem, bo po kilku złapanych kadrach znalazłam... półtoramiesięcznego kociaka, który leżał przy składziku na drewno. Doprawdy, chyba nikt nie ma takiego szczęścia do znajd jak ja - zdarzało mi się nawet iść do lasu na grzyby i wrócić bez grzybów, ale za to z trzema kociakami. Natomiast rok temu przed świętami znalazłam szczeniaczka... ciekawe, co mi się trafi w przyszłym roku ;) A tak na marginesie dodam jeszcze, że tegoroczny fart jest jeszcze większy, ponieważ chcieliśmy przygarnąć kota i co jakiś czas przeglądałam lokalne ogłoszenia, aby sprawdzić, czy ktoś nie ma do oddania takiego małego futrzaka.

120 komentarzy:

  1. Wiosna w pełni, bajkowo ją ujęłaś na zdjęciach :)
    Kiciuś dostał już imię? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inaczej wiosny nie da się ująć :)
      Dostała :) Lucynka ;D

      Usuń
    2. Trzeba mieć rękę do zdjęć :)
      Urocze imię, takie swojskie :)

      Usuń
    3. Jak już to raczej oko ;)
      Kudłaty wybierał. Nie wiedzieliśmy jaka to płeć, więc ustaliliśmy, że dla niej wybiera on, a jeśli to będzie on - ja i gdyby była kocurem miałaby na imię Mefisto :)

      Usuń
    4. Mefisto... dla takiego słodziaka? Pojechałaś xD

      Usuń
    5. Bardziej pasowałoby do czarnego ;P

      Usuń
    6. Takiego z żółtymi oczami najlepiej :P

      Usuń
    7. Nie, nie lubię żółtego.

      Usuń
    8. Zielony jak najbardziej :)

      Usuń
    9. Też do kocich ślepek pasuje :)

      Usuń
    10. A wiesz, że nawet nie wiem, jakie koty mają oczy? ;D Nigdy nie zwracałam na to uwagi.

      Usuń
    11. Ja mam fioła na punkcie oczu, u facetów szczególnie xD

      Usuń
    12. Ja zwracam tylko uwagę na ciemne oczy ;D

      Usuń
    13. Ja wolę niebieskie, szare itp :D

      Usuń
    14. W takich to ja praktycznie nie widzę różnicy O.o

      Usuń
    15. Wykonać też, trzeba się wczuć :D

      Usuń
    16. Taaa... mega łatwe ;D

      Usuń
  2. Prześliczne zdjęcia,a kotek uroczy <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocz to kocie. Ja też kiedyś przygarnęłam kota, mieszkał w komórce, cały czarny z całą plejadą chorób pasożytniczych. Wyleczony i nakarmiony, jest do dziś w moim domu rodzinnym. Wybrał sobie za głównego opiekuna moją mamę. Prawie się nie rozstają.

    OdpowiedzUsuń
  4. łaaaaaaa ale Mruczysław cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia bardzo ładne, ja też jestem już po pierwszych zdjęciach wiosennych :) Mi całe szczęście nie zdarzają się takie znaleziska, ostatnie było 4 lata i do tej pory ze mną mieszka :D Kociak cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  6. No to rzeczywiście masz szczęście. :D
    Przecudny ten kociak. Widać, że jakąś dłuższą sierść ma, może będzie persem? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem... jest jeszcze bardzo mały, a wszystkie małe kotki są takie puchate. O ile nad długością sierści można się jeszcze zastanawiać, to mam pewność, że persem na pewno nie jest, bo ma zupełnie inny kształt pyszczka :)

      Usuń
    2. No moje aż takiej długiej sierści nigdy nie miały. :D Więc może będzie mieć nieco dłuższą niż standardowy kot. :D

      Usuń
    3. A dzisiaj by mi się kot jeszcze bardziej spuszył. Wywieszałam pranie i kątem oka widziałam, jak Amela coś grzebie przy pralce. Niby nic nadzwyczajnego - naśladuje mnie i moje sprzątanie. No, ale coś mnie podkusiło, żeby dokładniej zobaczyć, co ona tam robi. I chwała, bo... włożyła kota do pralki i już włączała "start" :| Wystarczy chwila i już coś głupiego wymyśli.

      Usuń
    4. OMG! Dzieciaki to mają pomysły! Może kociak przybrudzony i chciała wyczyścić go. :D
      Miałam kiedyś w domu kota, który sam właził do pralki i w niej spał! Zawsze przed praniem trzeba było dokładnie sprawdzić czy czasem się nie wpakował. :P

      Usuń
    5. U nas by się taki długo nie uchował ;P

      Usuń
  7. Śliczny kociak ♥ Można się zakochać :) Twoje zdjęcia również przepiękne - czuć w nich wiosnę :)

    PS Będę mogła po Świętach do Ciebie napisać na e-maila? Chciałam o coś spytać - poradzić się ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy okazji chciałabym życzyć Tobie i Twojej rodzinie spokojnych, radosnych Świąt pełnych miłości i nadziei w to, ze nadchodzące dni będę szczęśliwe ;)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo :) Nie da się nie czuć wiosny, jak jest tyle zieleni ;D
      A pisz kiedy tylko chcesz :) Wszak po coś ten kontakt do siebie tam wstawiłam.
      Dziękuję za życzenia i wzajemnie życzę wesołych świąt :)

      Usuń
    3. Wiosna w powietrzu i wiosna dookoła.. widać, słychać i czuć :)
      Dziękuję, ale teraz Święta to nie chcę przeszkadzać ;)
      Spokojnych, ciepłych, rodzinnych Świąt - jeszcze raz :)

      Usuń
    4. Było widać, słychać i czuć, a teraz jest nawrót aury jesienno-zimowej.
      I tak praktycznie zawsze wieczorem jestem na kompie, więc i tak odbiorę :)
      I jeszcze raz wzajemnie! :)

      Usuń
    5. No i jak tutaj dzisiaj oblewać się wodą? Ciekawe, czy przez noc w wiaderku by zamarzła :P
      Wczoraj miałam więcej czasu to napisałam, ale nie musisz śpieszyć się z odpowiedzią :)

      A wracajac do tematy Śmigusa Dyngusa....
      "Staropolskim obyczajem w wielkanocny poniedziałek oblewamy się nawzajem. Miły zwyczaj śmigus dyngus! Bo pośród życzeń radosnych,przynosi nam w podarku uśmiech kolorowej wiosny" (chyba nie dzisiaj:P)

      Usuń
    6. A weź te Śmigusy... zimno jak nie wiem i nie wyobrażam sobie lania się wodą.
      Spoko :)

      Usuń
    7. Wodą to pewnie by się nie dało.... podobno gdzieś śnieg spadł to i woda by w wiadrze zamarzła ;P

      Usuń
    8. U mnie śniegu nie było, ale za to przymrozek był.

      Usuń
    9. U mnie też - tacie gołębie zamarzły ;/

      Usuń
    10. Ale... tak na śmierć?

      Usuń
    11. Tak... to były malutkie gołębie - jeszcze nie miały piór :(

      Usuń
  8. Słodka kicia :-) Wesołych Świąt wam życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. jaki słodzak :)
    Faktycznie masz szczęście do znajd :) nie wrócić z grzybami tylko z kociakai :)
    Rewelacyjne zdjęcia :)
    Pozdrawiam i wesołych :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż... ludzie mają różne talenty. Ja mam talent do odnajdywania zwierząt ;D
      Dziękuję :) Również wesołych życzę! :)

      Usuń
  10. Masz dobre serduszko :) mam nadzieję że kotek zostanie już u was na zawsze :) cudak :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaki piekny kotek😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne zdjęcia! Wiosna nich pełną parą 😊 A kociak też cudny i jaki zbieg okoliczności że go znalazłaś 😊
    Wszystkiego dobrego na święta dla Was!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      U mnie takie zbiegi okoliczności to ostatnio nic nadzwyczajnego ;D
      Dzięki wielkie i dla Was też wszystkiego wspaniałego! :)

      Usuń
  13. O widzisz, a u nas w Anglii pogoda zaskakuję, bo z tego co większość osób mówi, to że raczej pogoda jest brzydka, ponura i ciagle pada. Jest chłodno bo jest wietrznie, ale za to słoneczko jednak prześwituje. Ujęcia piękne! A dar do znajdywania takich kochanych pociech to cudowny dar! I kotek też jest cudo ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku śliczne zdjęcia.
    Wesołych Świąt.
    https://mylifeiswonderful9.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham wiosnę na zdjęciach, jak tylko pojawia się odrobina słońca to uciekam z aparatem na dwór.
    Cudowny kociak! Ma szczęście, że go znalazłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Życzę zdrowych, pogodnych i wesołych Świąt Wielkanocnych :)

    OdpowiedzUsuń
  17. To smutne, że tak znajdujesz to zwierzaczki bo to znaczy, że ktoś je porzucił, ale z drugiej strony jesteś super człowiekiem, że je przygarniasz <3
    Ten mały słodziak miał dużo szczęścia :)

    vanillia96.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle dobrego, że ten ktoś podrzucił zwierzaka tam, gdzie są ludzie.

      Usuń
  18. Zdjęcia są przepiękne :) Wiosna w pełni. Tylko szkoda, że tak zimno. Przeraża mnie, że ludzie potrafią wyrzucić niewinnego zwierzaka. Kotek jest uroczy i myślę, że teraz trafił w dobre ręce :)
    Pozdrawiam
    zmienicswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety takie są uroki kwietnia... ale w końcu niedługo będzie lato! :)
      Ludzie są naprawdę podli.

      Usuń
  19. zdjęcia piękne takie wiosenne, o matko takiego futrzaka ze zdjęcia sama bym przygarnęła :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne zdjęcia. Jak dobrze, że ten kotek spotkał Ciebie na swojej drodze. Słodki jest. przewrotowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękne zdjęcia!
    Uwielbiam koty<3

    OdpowiedzUsuń
  22. Słodki kociak:)
    A na zdjęciach wygląda jakby było pięknie i słonecznie. Szkoda, że na zewnątrz tak nie ma:( U mnie od rana wręcz wali śniegiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo przelotnie naprawdę świeciło ładne słońce :) Ale i tak było zimno i mokro :(

      Usuń
    2. Przez okno wyglądało na to, że można się opalać:p jednak po otwarciu okna czuło się okropne zimno.

      Usuń
    3. Wiosna sobie z nami pogrywa ;D

      Usuń
    4. Nie lubię takich gierek.

      Usuń
    5. Ja też nie, ale nic się na to nie poradzi...

      Usuń
  23. Zdjęcia prześliczne, a kotek cudowny! Sama znalazłam swojego kociaka w krzakach, więc serce od razu mi się wzrusza :)
    Czekam na kolejny wpis! Pozdrawiam i zapraszam ♥
    http://marianna-pisze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. uwielbiam oglądać zdjęcia jak przyroda budzi się do życia!

    OdpowiedzUsuń
  25. Kociaczek śliczny, na pewno odwdzięczy się Wam za to . A wiosna no cóż było ładnie a teraz znów pogoda totalnie się popsuła

    OdpowiedzUsuń
  26. Dopiero dzięki temu wpisowi poczułam, że jest wiosna, bo niestety za moim oknem szaro i ponuro :< A kociak przesłodki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też już się szaro zrobiło... mam nadzieję, że to tylko taki stan przejściowy :)

      Usuń
  27. Cudny futrzak! I pomyśleć, że nasz kiedyś też taki był!
    Piękna wiosna, choć mam nadzieję, że niedługo zagości też w rzeczywistości, a nie tylko na fotografiach.
    http://simplenessinwords.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogłyby być takie małe już zawsze ;P
      Też mam taką nadzieję! :)

      Usuń
  28. U mnie wiosna tylko na obrazku, bo w powietrzu czuć zimę. Strasznie!
    Kociak wspaniały! A zdjęcia cóż ... sama tęsknota!

    OdpowiedzUsuń
  29. Jaki piękny jest ten kotek! No ciekawe, co za rok do Ciebie przyjdzie :D
    Zdjęcia są piękne ^^

    OdpowiedzUsuń
  30. ciekawe ile jeszcze będziemy czekać na piękną wiosnę :D
    Piękne zdjęcia :D

    grlfashion.blogspot.com
    Zapraszam;* odwdzięczam się za każdą obserwację ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie dzisiaj nie ma kotków na drzewach - jest plucha, zimno i źle :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ale cudownie! Pachnie wiosną :)

    nicoolsblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. U mnie za oknem leży śnieg... ale kotek też jest :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Kociak przecudowny ;)

    Pozdrawiam i zapraszam
    http://designyourhappylife.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Jak wiosennie *.*
    Masz już wybrane imię dla znajdy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tylko na zdjęciach :(
      Tak :) Lucyna :)

      Usuń
  36. faktycznie masz szczęście :) znaleźć takiego słodziaka :) i kotek też ma szczęście. Wolę nie myśleć, co stałoby się z tym maleństwem gdyby nie Ty :*

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne zdjęcia :D
    U mnie od rana sypał śnieg i strasznie wiał wiatr :(
    Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. Zdjęcia bardzo przyjemne :)
    Miałaś farta z tym kotkiem!Wygląda na mega uroczego! <3

    OdpowiedzUsuń
  39. Piękna ta wiosna u Ciebie,u mnie zima! też spadł śnieg;(

    OdpowiedzUsuń
  40. Ale ładne zdjęcia tutaj! ❤

    Będzie mi miło, jak skomentujesz ostatni wpis:
    www.diane-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Jaka piękna wiosna <3 świetne zdjęcia :)

    I kotek cudny - nie wiem jak można wyrzucić takie maleństwo.
    Widzę, że masz tak jak moja siostra, ona ciągle przynosiła do domu zwierzęta :) I tym sposobem mamy kota bez ogona znalezionego na śmietniku i kota bez łapy po wypadku samochodowym - niestety trzeba było mu amputować przednią łapkę. A to obecnie :) Nie wiem ile już się przewinęło u nas zwierząt "znajdek" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to podobny fart :) Tyle, że mi się trafiają zwierzaki w całości ;D

      Usuń
  42. Dzisiaj u mnie na szczęśćie pogoda dopisuje, wyszło słonko, ale ile stopni jest na zewnątrz to aż boję się patrzeć (i nie patrze). Kotki są moimi najlepszymi zwierzętami. Sama mam jednego który ma 19 lat (na kocie jest to ponad 100lat) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? Nawet nie wiedziałam, że koty tyle żyją!

      Usuń
  43. piękne zdjęcia :) a szczęście do znajdywania takich skarbów rzeczywiście masz spore :) super kociak

    OdpowiedzUsuń
  44. Ojejku jaki słodki kociak! Miał szczęście, że go znalazłaś :)
    Zdjęcia piękne! :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  45. O jaki śliczny! Czasami to niedowierzam, że ludzie aż tak bardzo nie mają serca, żeby takie zwierzaki wyrzucać gdzieś i zostawiać na pastwę losu.

    OdpowiedzUsuń
  46. U mnie też leje. Podobno taka brzydka pogoda ma być do końca kwietnia.
    Zdjęcia bardzo ładne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Cudowne zdjęcia :)
    Też wybrałam się do parku na zdjęcia pięknej wiosny.

    OdpowiedzUsuń
  48. piękna kicia, wiosenne zdjecia :) coś pięknego. :D mam nadzieję, że ta prawdziwa wiosna juz przydzie bo mam już serdecznie dość tej pluchy :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Słodziutka kicia, a zdjęcia bardzo ładne! <3 Cieszę się, że ma ona już dom. :D
    http://justlittlewhiner.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  50. Śliczna kocinka :)
    I jak poszło z zabezpieczeniem ogrodu? Dało się jakoś ogarnąć? Ciekawa jestem, bo widziałam to tylko na tym jednym filmie, który Ci podsylałam wtedy, nikt z moich znajomych jeszcze nie przetestował. My być może będziemy robić takie u teściów jeśli zdecydują się na drugiego kota (bo tego jednego co mają to jest niewidomy, więc i tak nie pokona nawet zwykłej siatki) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z uwagi na dzieci i tak nie otwieramy drzwi, więc z zabezpieczeniami dałam sobie spokój ;P

      Usuń